Dorota

Witaj Justyno !
Piszę do Ciebie bo właśnie na dobre wróciłam do świata:) Mam mnóstwo energii i ten wyjazd bardzo mi się podobał. Na pewno jest to zasługa grupy, ponieważ dziewczyny były fantastyczne, miejsca, inna kultury. Byłyśmy traktowane jak księżniczki. Te wszystkie wspólne wyjścia ,ludzie których spotkałyśmy, nawet bardzo nowoczesna i przyjemna klinika. To wszystko dało mi poczucie bezpieczeństwa, wyjątkowości oraz poczucia, że bardzo chcę w tym uczestniczyć.
Niesamowite było również spotkanie z rodzicem. Leżałam już na łóżku przygotowana do zabiegu, kiedy przyszedł bardzo przejęty zobaczyć jak się czuję i upewnić się, że niczego mi nie brakuje.
Bardzo się cieszę z tego, że mogłam poznać inne dawczynie. Po pierwsze ich doświadczenie i rady bardzo mi pomogły, zwłaszcza, że pierwszy raz uczestniczyłam w takim procesie, po drugie miło było spędzić ten czas razem.
Dziękuję, że mogłyśmy porozmawiać – miło było też usłyszeć ojczysty język i upewnić się, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Teraz tylko trzymam kciuki, żeby dalszy ciąg programu, w którym już nie uczestniczę zakończył się sukcesem !